Ostatnio CEO Toyoty przestrzegał przed skutkami zakazu aut spalinowych, a teraz szef ACEA i CEO Mercedesa otwarcie krytykują plan UE na 2035 rok jako brak pragmatyzmu.

Rosną głosy sprzeciwu wobec planowanego przez Unię Europejską zakazu sprzedaży nowych samochodów z silnikami spalinowymi od 2035 roku.

Europa nie jest gotowa na elektryczną rewolucję

Choć sprzedaż pojazdów elektrycznych w pierwszej połowie roku wzrosła o 25%, osiągając 1,18 miliona sztuk (według danych Dataforce), wzrost ten napędzany jest głównie przez kraje Europy Północnej. Europa Wschodnia i Południowa pozostają w tyle, co zdaniem ekspertów utrudnia równomierne wdrażanie elektromobilności.

Problemy obejmują m.in.:

• wysokie ceny pojazdów elektrycznych,

• brak lokalnych łańcuchów dostaw,

• szybki wzrost konkurencji ze strony chińskich producentów.

Ola Källenius: „Jedziemy z pełną prędkością na ścianę”

Ola Källenius, CEO Mercedesa i prezes europejskiej organizacji producentów ACEA, ostrzega, że zakaz może doprowadzić do załamania rynku motoryzacyjnego w Europie. Proponuje zamiast tego zachęty podatkowe i tańszy prąd na stacjach ładowania.

Andrea Carlucci, wiceprezes Toyoty, zwraca uwagę na nierównomierny popyt na auta elektryczne w Europie, co utrudnia planowanie strategii. Podkreśla też potrzebę sprawiedliwych i realistycznych regulacji.

Mimo to Unia Europejska podtrzymuje swoje cele klimatyczne i zamierza wprowadzić zakaz, który od 2035 roku wyeliminuje emisje CO2 z nowych samochodów.