Atak hakerski JLR kosztował Wielką Brytanię szacunkowo 1,9 mld funtów, co czyni go najbardziej szkodliwym ekonomicznie cyberatakiem w historii Wielkiej Brytanii. Tak wynika z nowego raportu Centrum Monitorowania Cyberbezpieczeństwa (CMC), które oszacowało, że incydent miał efekt domina na oszałamiającej liczbie 5000 firm w całym kraju. Organizacja non-profit szacuje, że ponad połowa skutków finansowych zostanie odczuta przez samą grupę JLR ze względu na utracone zarobki i pieniądze wydane na odbudowę.
To oznaczałoby, że całkowity koszt ponoszony przez producenta samochodów wyniósłby co najmniej 950 milionów funtów. Co gorsza, CMC nie spodziewa się pełnego ożywienia w styczniu. Grupa sklasyfikowała włamanie jako incydent kategorii trzeciej, w oparciu o jego skalę, gdzie kategoria piąta jest najpoważniejsza. Niedawne cyberataki na brytyjskich sprzedawców detalicznych, takich jak M&S i Co-op, zostały uznane za incydenty kategorii drugiej. Eksperci twierdzą, że najnowsze wiadomości pokazują, jak ważne jest zapewnienie firmie ochrony przed cyfrowymi przestępcami, którzy mogą siać spustoszenie.
Ciaran Martin, przewodniczący komitetu technicznego CMC, powiedział: "Z kosztem prawie 2 miliardów funtów, ten incydent wydaje się być w pewnym stopniu najbardziej szkodliwym finansowo wydarzeniem cybernetycznym, jakie kiedykolwiek uderzyło w Wielką Brytanię.
– To powinno nas wszystkich skłonić do refleksji, a potem – jak dobitnie stwierdziło w zeszłym tygodniu Narodowe Centrum Bezpieczeństwa Cybernetycznego – czas na działanie. "Każda organizacja musi zidentyfikować sieci, które są dla niej ważne, i dowiedzieć się, jak lepiej je chronić, a następnie zaplanować, jak sobie poradzi, jeśli sieć zostanie zakłócona". Dealer samochodowy po raz pierwszy poinformował o incydencie na początku września, kiedy "globalny problem informatyczny" uniemożliwił dealerom rejestrację samochodów w dniu nadania nowych tablic rejestracyjnych. JLR wkrótce potwierdził, że padł ofiarą włamania, w wyniku którego produkcja w brytyjskich fabrykach została wstrzymana na następne pięć tygodni.
Incydent doprowadził również do ostrzeżeń ze strony dostawców, że mogą upaść bez szybkiego wznowienia handlu lub wsparcia finansowego.
Produkcja została już wznowiona, a grupa JLR kontynuuje "stopniowe wznawianie" działalności.
Źródło: cardealermagazine.co.uk